Kolejny sprawca przemocy wobec najbliższych został tymczasowo aresztowany. W czwartek po południu policjanci zostali wezwani na jeden z ogródków działkowych, gdzie zatrzymali mężczyznę, który wraz z przyjaciółką pobił swoją żonę. Mundurowi z komisariatu w Halembie natychmiast rozpoczęli procedurę, aby odizolować sprawcę. Decyzją rudzkiego sądu wczoraj 43-latek został tymczasowo aresztowany.
To już nie pierwszy raz, gdy mundurowi musieli studzić zapały domowych oprawców. Tym razem pomocy potrzebowała 41-letnia kobieta, która została zaatakowana przez męża i jego przyjaciółkę na ogródku działkowym. Brutalnie pobita kobieta zadzwoniła do centrum ratunkowego, prosząc o pomoc policji i pogotowia. Mundurowi na działce zastali 43-latka z 31-letnią kobietą, którzy jak wynika z zebranych materiałów, pobili i grozili śmiercią 41-letniej żonie mężczyzny. Krewki mąż i jego kompanka zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu. Pobita żona z licznymi obrażeniami głowy trafiła do rudzkiego szpitala. Policjanci i prokurator wnioskowali o tymczasowe aresztowanie mężczyzny, na co przychylił się sąd. Teraz brutalny mąż spędzi najbliższe 2 miesiące w areszcie, oczekując rozprawy. Jego 31-letnia przyjaciółka decyzją prokuratora została objęta policyjnym dozorem. Za pobicie, znęcanie się i groźby karalne w więzieniu mogą spędzić nawet 8 lat.