Prezydent Rudy Śląskiej apeluje o zamrożenie cen ciepła przed drastycznymi podwyżkami

Ruda Śląska staje w obliczu poważnych podwyżek cen ciepła. Prezydent miasta wraz ze spółdzielniami mieszkaniowymi apelują o szybkie działania rządu, by uchronić mieszkańców przed finansowym szokiem. Co dalej z ogrzewaniem i jak przygotować się na zmiany?
- Ruda Śląska walczy o ochronę mieszkańców przed wzrostem kosztów ciepła
- Jakie konsekwencje dla mieszkańców Rudy Śląskiej niesie brak wsparcia rządowego?
Ruda Śląska walczy o ochronę mieszkańców przed wzrostem kosztów ciepła
Od 30 czerwca 2025 roku w Rudzie Śląskiej wygasły przepisy „mrożące” ceny energii cieplnej, które chroniły około 70 tysięcy mieszkańców przed gwałtownymi podwyżkami. W efekcie wielu lokatorów spółdzielni mieszkaniowych musi liczyć się z drastycznym wzrostem opłat za centralne ogrzewanie i podgrzanie wody użytkowej.
Choć miasto nie ma bezpośredniego wpływu na ustalanie cen ciepła – ponieważ spółdzielnie oraz zarządcy nieruchomości kupują je od lokalnego dostawcy, firmy Węglokoks Energia ZCP Sp. z o.o. – to aktywnie angażuje się w działania mające na celu wsparcie mieszkańców. Już w czerwcu odbyły się spotkania z udziałem prezydenta Michała Pierończyka, przedstawicieli spółdzielni oraz Węglokoks Energia ZCP, podczas których alarmowano o skutkach uwolnienia cen energii.
„Jako Prezydent Miasta czuję się zobowiązany do podjęcia wszelkich możliwych kroków, aby chronić mieszkańców przed drastycznymi podwyżkami. Liczę na pilną interwencję ze strony Ministra Energii i Ministra Aktywów Państwowych, ponieważ tylko systemowe rozwiązania są w stanie zapewnić stabilność i bezpieczeństwo energetyczne mieszkańcom” – mówi Michał Pierończyk.
W związku z brakiem rządowych rekompensat prezydent wystosował pilny apel do Ministra Energii Miłosza Motyki, domagając się natychmiastowego wdrożenia realnego wsparcia dla mieszkańców Rudy Śląskiej. Podkreślił także zgodne stanowisko z prezesami spółdzielni mieszkaniowych, którzy opowiadają się za dalszym „zamrożeniem” cen ciepła jako prostszym i skuteczniejszym rozwiązaniem niż np. bony energetyczne.
„Chociaż doceniamy każdą próbę znalezienia rozwiązania, pragnę podkreślić, że prezesi spółdzielni mieszkaniowych jednoznacznie optują za innym, prostszym i skuteczniejszym mechanizmem – dalszym »zamrożeniem« cen” – zaznacza prezydent.
Jakie konsekwencje dla mieszkańców Rudy Śląskiej niesie brak wsparcia rządowego?
Prezydent zwraca uwagę na główną przyczynę problemu – wysoką cenę gazu wynikającą z kontraktu między Węglokoks Energia ZCP a PGNiG Obrót Detaliczny zawartego w 2022 roku. Apeluje o zaangażowanie Ministra Aktywów Państwowych w arbitraż między tymi firmami, co może pomóc ograniczyć niekorzystne warunki umowy.
„Z nadzieją odnotowuję informację o prowadzonym pomiędzy tymi podmiotami arbitrażu, jednak aby dialog ten przyniósł jak najszybsze efekty, jednocześnie apeluję o włączenie się w ten proces Ministra Aktywów Państwowych jako ministra nadzorującego spółki Skarbu Państwa” – czytamy w apelu prezydenta.
Brak systemowego wsparcia odbije się również na lokatorach miejskich zasobów mieszkaniowych. Jak informuje Anna Stemplewska, prezes MPGM TBS w Rudzie Śląskiej:
„W sytuacji braku wprowadzenia rządowych zmian konieczne będzie znaczne podwyższenie wysokości zaliczek z tytułu centralnego ogrzewania. Wstępne analizy wskazują na wzrost zaliczek od września br. o co najmniej 60%.”
Marek Stalmach, prezes Górniczej Spółdzielni Mieszkaniowej w Bytomiu zarządzającej także budynkami w Rudzie Śląskiej, szacuje skalę problemu:
„W przypadku podwyższenia opłat za c.o. i ciepłą wodę dla Rudy Śląskiej można mówić o kwocie 90-100 mln zł rocznie. Dla mieszkania o powierzchni 60 m² może to być nawet 500-600 zł na rachunku.”
Dla prezesa Stalmacha jedynym wyjściem jest zmiana ustawy utrzymująca rekompensaty do końca 2025 roku oraz ministerialne konsultacje planowane na jesień bieżącego roku.
Prezydent Michał Pierończyk ostrzega także przed poważnymi społecznymi skutkami braku szybkich rozwiązań:
- zagrożenie realizacji planu uciepłownienia budynków wielorodzinnych;
- utrudnienia we wdrażaniu uchwały antysmogowej dla województwa śląskiego;
- spadek motywacji mieszkańców do rezygnacji z ogrzewania węglowego;
- wzrost liczby postępowań eksmisyjnych i konieczność zapewnienia lokali socjalnych przez samorząd.
Sytuacja w Rudzie Śląskiej jest szczególnie trudna na tle całego kraju. Według danych Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie (IGCP), od 1 lipca 2025 roku aż 56% systemów ciepłowniczych w Polsce odczuje wzrost cen od kilku do kilkudziesięciu procent. W mieście nad Ruda podwyżki mogą sięgnąć nawet 90%, co wynika z najdroższych technologii produkcji ciepła stosowanych lokalnie.
Na podstawie: UM Ruda Śląska
Autor: krystian