Przestępcy sukcesywnie opracowują coraz to nowe metody oszustwa. Ten prosty w swojej budowie sposób na wyłudzanie pieniędzy, metodą "na BLIK-a" działa od dawna, ale czy wszyscy już wiedzą jak on działa. Odzywają się do potencjalnej ofiary czy to przez komunikator internetowy na portalu społecznościowym lub komunikatorze społecznościowym po przejęciu konta i proszą ją o udostępnienie kodu BLIK. Podając się za znajomego tłumaczą na przykład, że robią zakupy, ale nie wzięli portfela.
Ofiara udostępnia kod, przy pomocy którego oszuści dokonują transakcji lub wypłacają pieniądze w bankomacie. Właściciel konta co prawda musi potwierdzić transakcję, ale robi to w dobrej wierze, myśląc, że pomaga znajomemu, który znalazł się w potrzebie. Przestępcy są wyjątkowo bezczelni, bo jak wynika ze zgłoszeń pokrzywdzonych, czasami proszą nawet o podanie kodu BLIK po raz drugi, kłamiąc, że ten pierwotnie nie zadziałał prawidłowo. Warto zauważyć, że oszuści nie wykorzystują żadnej luki w systemie BLIK. Przestępcza działalność w tym wypadku polega na wykorzystaniu zaufania i wprowadzeniu w błąd ofiary. Jedyną metodą na obronę przed takim atakiem jest czujność i bezwzględna asertywność w wypadku próśb o przekazywanie komuś kodu BLIK.
By nie stać się ofiarą oszustów, należy dbać o bezpieczeństwo swoich haseł oraz stosować dodatkowe uwierzytelnienie logowania do serwisów społecznościowych. Koniecznie również należy pamiętać o wylogowaniu się ze swojego konta. Policjanci apelują do osób korzystających z płatności BLIK-iem, aby nie udostępniały nikomu wygenerowanych kodów. W sytuacji, gdy ktoś prosi o przekazanie takiego kodu, zawsze należy zweryfikować tożsamość osoby, która wysłała do nas wiadomość. Wystarczy zadzwonić do znajomego - wykonanie takiego połączenia zajmie nam kilkadziesiąt sekund, a tym samym zyskamy pewność, że nasz znajomy rzeczywiście jest w potrzebie i to właśnie jemu - a nie oszustowi - przekazujemy pieniądze.
W ciągu tygodnia dwoje mieszkańców Rudy Śląskiej padło ofiarą oszustów przy pomocy tej właśnie metody. Każdy z nas, kto korzysta z nowoczesnych źródeł komunikacji międzyludzkiej, musi być ostrożny. Ofiarami są ludzie w wieku 60+, 40+ jak i ci dopiero co po dwudziestce. Nie ma wyjątku - musisz pamiętać o swoim cyberbezpieczeństwie.