Szkody górnicze w ostatnich miesiącach poważnie dały się we znaki mieszkańcom Bielszowic. Obok uszkodzonych domów i mieszkań ucierpiała też miejska infrastruktura. Z tego też powodu wstrzymane zostały prace przy budowie nowego budynku Szkoły Podstawowej nr 17. Strona górnicza zapowiada odszkodowania za poniesione szkody na rzecz mieszkańców, a magistrat, po wypracowywanych właśnie nowych rozwiązaniach konstrukcyjnych, czeka na wznowienie prac przy budowie placówki. Te właśnie problemy, a także kwestie związane z utwardzaniem dróg gruntowych, zdominowały dzisiejsze spotkanie władz Rudy Śląskiej z mieszkańcami Bielszowic.
Prace na budowie nowej siedziby Szkoły Podstawowej nr 17 w Bielszowicach wstrzymane zostały w lutym br. Powodem były ujawnione skutki eksploatacji górniczej, prowadzonej bezpośrednio pod terenem budowy. - Ustaliliśmy wówczas z wykonawcą oraz stroną górniczą, że w czasie kilkutygodniowej przerwy będą dokonywane dokładne obserwacje geodezyjne dotyczące tego, w jaki sposób prowadzone pod ziemią wydobycie oddziałuje na powierzchnię pod budowaną szkołą – tłumaczył wiceprezydent Michał Pierończyk.
Ponadto w tym czasie na zlecenie strony górniczej opracowana została ekspertyza dotycząca skutków eksploatacji na prowadzoną inwestycję. Na podstawie tych wszystkich materiałów wypracowane zostały środki zaradcze, które pozwolą na dalszą realizację inwestycji. Zaproponowane rozwiązania konstrukcyjne mają być zaś wprowadzone pod okiem niezależnego Instytutu Techniki Budowlanej. – Mamy nadzieję, że wszytko to pozwoli na szybkie wznowienie robót – podkreślał wiceprezydent Pierończyk.
Niestety ze szkodami górniczymi borykają się także właściciele mieszkań i domów znajdujących się w Bielszowicach. Jak wskazywali podczas dzisiejszego spotkania mieszkańcy ul. ks. Jana Hrubego w ciągu kilku ostatnich miesięcy w ich domach pojawiły się pęknięcia, a także kilkucentymetrowe odchylenia ścian. Obecny na sali przedstawiciel kopalni „Ruda”, odpowiedzialnej za szkody uspokajał, że za każdą wyrządzoną szkodę zgodnie z prawem geologicznym i górniczym gwarantowane jest odszkodowanie. – Tylko w 2021 r. zawarliśmy 550 umów z poszkodowanymi – wyliczał. Przedstawiciele strony górniczej zapowiedzieli także, że kolejna ściana, na której będzie prowadzone wydobycie, zlokalizowana jest pomiędzy ul. Pawłowską a Jaworową.
Mieszkańcy dopytywali się także, czy władze miasta mają jakiś wpływ na plany górnictwa dotyczące wydobycia. – My możemy jedynie opiniować takie plany i liczyć na to, że nasze uwagi będą uwzględnione. I to robimy. Niestety prawo jest tak skonstruowane, że nawet negatywna opinia prezydenta miasta nie ma wpływu na ostateczną decyzję Okręgowego Urzędu Górniczego – wyjaśniał wiceprezydent Krzysztof Mejer.
Kolejne kwestie poruszane dziś przez mieszkańców Bielszowic były związane z utwardzeniem dróg gruntowych. Z problemem takim mierzą się m.in. mieszkańcy ul. Noblistów Śląskich oraz Jodłowej. - Na przeszkodzie stoją oczywiście pieniądze, bo utwardzenie drogi to nie tylko wylanie asfaltu, czy położenie kostki betonowej - to też budowa kanalizacji sanitarnej i deszczówki, a to generuje dodatkowe koszty, na co obecnie, z powodu ograniczonych wpływów podatkowych do budżetu, szalejących cen usług i materiałów budowlanych i wysokiej inflacji, brakuje nam pieniędzy – wskazywał Krzysztof Mejer.
W przypadku ul. Jodłowej problemem jest także nieuregulowany stan własnościowy nieruchomości, przez które trzeba by poprowadzić kanalizację deszczową. - Na chwilę obecną z tego powodu mamy w zasadzie „związane ręce”, bo nie możemy wykonywać inwestycji na nie swoim terenie – podkreślał Mejer.
Przez mieszkańców wspomnianej ulicy zgłoszona została także interwencja dotycząca przekraczania prędkości przez niektórych kierowców poruszających się ul. Jodłową. W odpowiedzi wiceprezydent Mejer zadeklarował, że w rejonie tej ulicy pojawi się więcej patroli Straży Miejskiej, które co prawda zgodnie z obowiązującym prawem nie będą mogły egzekwować przepisów związanych z tamtejszym ograniczeniem prędkości, ale przynajmniej swoją obecnością będą odstraszać potencjalnych piratów drogowych.
Przypomnijmy, że dzielnicowe spotkania z władzami miasta, odbywające się zawsze wiosną i jesienią, to inicjatywa prezydent Grażyny Dziedzic, która zapoczątkowana została w 2011 roku. Do tej pory wzięło w nich udział blisko 7,5 tys. osób.
Kolejne spotkanie w ramach tegorocznej wiosennej edycji odbędzie się w poniedziałek, 9 maja o godz. 17:00 w Szkole Podstawowej nr 27 w Halembie.
UM Ruda Śląska: Kosztowne szkody
-
krystian
Utworzone przez: