Nadpobudliwość u dzieci przedszkolnych – kiedy możemy być spokojni

Zazwyczaj w grupie przedszkolnej są dzieci, których wszędzie jest pełno i trudno im usiedzieć przez dłuższą chwilę w miejscu. Czasami też podejmują one ryzykowne zachowania (co wynika bardziej z ich impulsywności i nieumiejętności przewidywania konsekwencji niż ze świadomej chęci zrobienia czegoś złego). Jeśli zaobserwowane trudności utrzymują się przez ponad 6 miesięcy i sytuacja nie ulega poprawie mimo wdrażanych metod, to często w późniejszym okresie szkolnym diagnozuje się u takich dzieci poważne zaburzenia. Jednak w wielu przypadkach dzieci uspokajają się wraz z upływem czasu lub ich funkcjonowanie poprawia się dzięki interwencji wychowawczej. Jak zatem reagować na nadpobudliwość u dzieci przedszkolnych – kiedy możemy być spokojni, a kiedy konieczna jest obserwacja pod kątem zaburzenia?

Nadpobudliwość czy zachowania adekwatne do wieku?

Nadpobudliwość u dzieci przedszkolnych może mieć różnorakie źródła. Przede wszystkim należy znać zależności między wiekiem rozwojowym a wynikającymi z niego ograniczeniami w kontroli emocji i zachowania. Dopiero wtedy można wyodrębnić ewentualne nieprawidłowości.

Trzylatkowi trudno jest skupić się na dłuższym zadaniu, często też potrzebuje on dodatkowo stymulacji zewnętrznej (np. wiercenia się na krześle), co umożliwia mu skupienie uwagi. Musimy wiedzieć, że układ nerwowy rozwija się przez cały czas, a wraz z jego rozwojem wydłuża się także czas skupienia uwagi dziecka. Przyjmuje się, że dzieci do 3 roku życia potrafią skupić się na zabawie przeciętnie ok. 5–15 minut, natomiast koncentracja na wykonaniu zadania może trwać jedynie minutę (dlatego właśnie konieczne jest ciągłe wsparcie i wzmacnianie koncentracji przez osobę dorosłą). Trzy-/czterolatki potrafią bawić się ok. 20 minut, ale skupienie uwagi podczas zajęć przedszkolnych przeważnie nie przekracza 10 minut – dzieci zaczynają się kręcić, rozglądać po sali, zaczepiają rówieśników siedzących obok. Z kolei dzieci pięcio- i sześcioletnie potrafią bawić się prawie godzinę, a na zajęciach przedszkolnych ich uwaga może utrzymać się do pół godziny. Warto zaznaczyć, że chodzi tu o zajęcia jednorodne, które nie są przeplatane innymi aktywnościami, przerywnikami. Artykuł powstał we współpracy z portalem https://medeverest.pl/

Jeśli więc trzylatek nie potrafi usiedzieć spokojnie 20 minut, to nie ma powodu do zmartwienia – jest to zupełnie naturalne. Powodem do niepokoju może być natomiast sytuacja, w której to sześciolatek nie jest w stanie wytrzymać spokojnie takiego czy nawet krótszego czasu. Chodzi oczywiście o powtarzające się sytuacje, trwające od dłuższego czasu – jednorazowy brak skupienia czy nadmierna ruchliwość może być spowodowana chociażby ekscytacją dotyczącą wizyty w ulubionym sklepie, którą rodzice obiecali zaraz po odebraniu dziecka z przedszkola i w żadnym wypadku nie należy doszukiwać się zaburzenia.