Policjanci z komisariatu w Halembie zatrzymali 56-letnią złodziejkę, która okradła swoją podopieczną. Kobieta jako opiekunka z polecenia nie tylko pomagała starszej pani, ale i wyczyściła jej szafkę z emerytury i oszczędności. Teraz odpowie za kradzież pieniędzy seniorki.
Kryminalni z rudzkiej „piątki” otrzymali zgłoszenie kradzieży pieniędzy z mieszkania starszej rudzianki. Kobieta podejrzewała, że za kradzieżą może stać jej opiekunka. Kobieta została zatrzymana i od razu przyznała się do kradzieży 5 tys. zł. Detektywi odzyskali niewielką część gotówki, którą 56-latka nie zdążyła jeszcze roztrwonić. Złodziejka została przesłuchana, a śledczy przedstawili jej zarzuty kradzieży. Za to przestępstwo może jej grozić nawet 5 lat więzienia.
Jak wynika z tego przypadku, nie zawsze warto w pełni ufać osobom oferującym opiekę nad starszymi członkami naszych rodzin. Znajoma, czy osoba z polecenia, która ma opiekować się lub pomagać starszym osobom, nie powinna wiedzieć, gdzie trzymane są oszczędności. Apelujemy, aby rozmawiać ze swoimi mamami, babciami czy też dziadkami mieszkającymi samotnie. Może rozważą możliwość trzymania większej gotówki w banku lub u najbliższej rodziny. Coraz częściej zdarza się, że do ich mieszkań wpuszczani są oszuści i złodzieje podający się za pracowników administracji czy innych instytucji. Takie osoby są nastawione tylko na to, aby okraść seniorów.