Ruszyła akcja "Twoje Światła - Nasze Bezpieczeństwo". Będzie ona realizowana 21 i 28 października, 18 listopada i 9 grudnia we współpracy ze stacjami diagnostycznymi. Celem akcji jest zwrócenie uwagi na wpływ oświetlenia pojazdów na bezpieczeństwo w ruchu drogowym. W Rudzie Śląskiej do akcji włączyła się stacja KREG z ulicy Bukowej oraz stacja PZMOT z ulicy Solidarności.

W dniach 21 i 28 października, 18 listopada oraz 9 grudnia tego roku kierowcy będą mieli możliwość darmowego sprawdzenia świateł swoich samochodów. W wybranych terminach, policjanci ruchu drogowego przeprowadzą działania kontrolno-prewencyjne, podczas których zwrócą szczególną uwagę na światła pojazdów. Kampania potrwa do 15 grudnia. Udział w tym projekcie zadeklarowały dwie rudzkie stacje kontroli pojazdów. W wyznaczone soboty kierowcy będą mogli bezpłatnie sprawdzić i ustawić światła w swoich pojazdach na stacjach kontroli pojazdów przy ulicy Bukowej i Solidarności.

Wpływ stanu technicznego świateł samochodowych na bezpieczeństwo w ruchu drogowym jest tematem artykułu dra inż. Tomasza Targosińskiego z Instytutu Transportu Samochodowego, którego obszerny fragment poniżej prezentujemy:

Bardzo duży odsetek pojazdów ma w swej historii kolizję lub wypadek (nawet te "bezwypadkowe" czy z "niekręconym" licznikiem). Wtedy najczęściej reflektory są rozbite, a potem wymieniane - z reguły na tanie zamienniki lub lampy wyjęte z innych pojazdów ze szrotu. Natomiast nawet nieznacznie uderzony reflektor potrafi się rozszczelnić, a do środka dostaje się kurz, wilgoć i robią swoje. Także układ regulacji czy korekty może zostać trwale uszkodzony.
Obecnie stosuje się głównie plastikowe klosze lamp i to jest pewien problem. Nie uszlachetniony plastik starzeje się względnie szybko, głównie pod wpływem zewnętrznego światła słonecznego, ale też pod wpływem żarówek bez filtra UV.
Szanujący się producenci (większość fabrycznego wyposażenia dostępnych na naszym rynku pojazdów) pokrywają klosze i odbłyśniki wieloma warstwami zabezpieczającymi przed porysowaniem i zmatowieniem. Ponadto stosują systemy uszczelnień i wentylacji, które zabezpieczają wnętrze lampy przed zanieczyszczaniem. A przecież nic nie jest idealne i przebieg pojazdu też robi swoje. Bywa także, że żarówki niskiej jakości „dymią” oparami farby, która pokryty jest koniec bańki, i także zanieczyszczają odbłyśnik, choć zwykle pozostaje to niezauważone, a powoduje spadek jakości oświetlenia drogi i zwiększa oślepianie, pomimo prawidłowego ustawienia świateł.Wymieniamy opony, klocki hamulcowe, elementy zawieszenia. Natomiast uważamy, że lampy są "wieczne". W rzeczywistości, jeśli ktoś decyduje się na korzystanie z samochodu to powinien wziąć pod uwagę całokształt kosztów: paliwo, ubezpieczenie, serwis. A przede wszystkim bezpieczeństwo swoje, przewożonych osób (samochody osobowe, autokary) oraz innych użytkowników dróg (inni kierowcy, piesi, rowerzyści). Niektórzy kierowcy argumentują oszczędzanie na obsłudze samochodu koniecznością zarobkowania przy jego pomocy. Jest to jednak nielogiczne. Gdy zdarzy się wypadek i kierowca zginie, a lub znajdzie się w więzieniu jako sprawca wypadku to nie utrzymasz siebie ani rodziny. Panuje przekonanie, że jeżdżenie z włączonymi światłami mijania w dzień powoduje szybsze zużywanie się lamp. To tylko ułamek prawdy i dotyczy lamp i żarówek niskiej jakości. Gdyby lampy szybko się "wypalały" producenci mieliby dużo problemów już w trakcie gwarancji, na co nie mogą sobie pozwolić. Natomiast korzyści z włączonych w dzień świateł przewyższają koszty. Poza tym od kilku lat światła do jazdy dziennej są fabrycznym wyposażeniem samochodów. Można tez niedrogo kupić i zainstalować dzienne światła LED-owe. Ważne aby były dobrej jakości i miały homologację.
Niestety z zamiennikami reflektorów bywa różnie. Z reguły cena odzwierciedla jakość. Wtedy slaby reflektor + słońce + tania żarówka bez filtra UV, a dalej błoto i kurz spowodują, że żywotność lampy będzie krótka, pomimo niskiej ceny zakupu.
Inny temat to nielegalne zamienniki źródeł światła (mocniejsze żarówki, ksenonowe czy LED-owe zamienniki żarówek). Kierowcom wydaje się, że poprawiają sobie oświetlenie. Tymczasem najczęściej intensywne światło jest tylko blisko pojazdu, co dodatkowo pogarsza widzenie w dużych odległościach – oko się dostosowuje do jasnego światła i widzi gorzej. Ponadto występuje znacznie silniejsze oślepianie nadjeżdżających z przeciwka Poza zdecydowanym pogorszeniem wiązki świetlnej taki zamiennik potrafi zniszczyć reflektor w stosunkowo krótkim czasie. Oczywiście instalowanie zamienników żarówek jest nielegalne i w razie wypadku może narazić kierowcę na konsekwencje prawne i problemy z ubezpieczycielem.
Pewnym problemem są żarówki. Na rynku, oprócz wyrobów dobrych, jest sporo żarówek złej jakości. Patrząc na żarówkę trudno ją ocenić. A ponieważ nie są drogie mało kto podejmie trud reklamacji i odzyskania od sprzedawcy zapłaconej kwoty, gdyby okazało się, że jakość oświetlenia pogorszyła się, a nie poprawiła. Nie ma też przekonywującego dowodu. Dlatego dziś pozostaje kupno kolejnej żarówki, tym razem sprawdzonej firmy. I tu znowu z odpowiedzią przychodzi analizator świateł. Wynik badania analizatorem świateł (zarówno wersją diagnostyczną jak i policyjną) i porównanie z wynikiem badania tego samego reflektora z inną, prawidłową, żarówką może być znacznym ułatwieniem przy wyborze czy reklamacji żarówki i spowodować, że przestanie się opłacać sprzedawać żarówki nie spełniające wymagań.