Nieco ponad 2 promile alkoholu miała w organizmie 25-letnia kobieta, która siedziała na ławce przed blokiem ze swoją 14-dniową córką. O pijanych kobietach i maleńkim dziecku pod ich opieką policjanci zostali powiadomieni przez zaniepokojonych świadków. Kiedy mundurowi przybyli na miejsce, młoda matka miała problemy aby ustać na własnych nogach. Kobieta została umieszczona w izbie wytrzeźwień, a dziewczynka trafiła pod opiekę pracowników socjalnych.
W sobotę po 22.00 policjanci z komisariatu II otrzymali informację, że przed jednym z bloków przy ulicy Obrońców Westerplatte siedzą dwie nietrzeźwe kobiety. Jedna z nich jest matką dwutygodniowego dziecka, które jest w wózku obok niej. Mundurowi zastali na miejscu wskazane kobiety i wózek, w którym był niemowlak. Okazało się, że matka dziewczynki miała w swym organizmie 2 promile alkoholu, a towarzysząca jej koleżanka blisko 1,5 promila. Mundurowi wezwali karetkę pogotowia oraz skontaktowali się z pracownikami opieki społecznej. Zespół pogotowia, po przebadaniu dziewczynki stwierdził, że na szczęście 14-dniowego dziecka nie trzeba hospitalizować. Nieodpowiedzialną 25-letnią matkę przewieziono izby wytrzeźwień, a dziecko do jednej z rudzkich placówek opiekuńczych. Kobieta po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut narażenia na niebezpieczeństwo swojej córki. O zdarzeniu policjanci poinformują także sąd rodzinny, który zdecyduje o dalszym losie kobiety i jej dziecka.