Wczoraj do jednego z mieszkań przy ulica Janasa w Rudzie zapukała kobieta. Podała się za pracownika administracji i poprosiła lokatora o sprawdzenie odczytu wodomierza. Szybko okazało się, że to nie pracownica administracji tylko złodziejka.

Wczoraj, dyżurny policji został powiadomiony o ujęciu kobiety, która podając się za pracownicę administracji okradła mieszkańców ulicy Janasa. Kobieta chwilę wcześniej zapukała do jednego z mieszkań i poprosiła o odczyt licznika wody. Kiedy mężczyzna odczytywał licznik, kobieta wyjęła z wiszącej w przedpokoju torebki jego córki portfel. Gdy właściciel mieszkania podał jej stan licznika - zanotowała i spokojnie. Chwilę później do drzwi zapukała kolejna kobieta, tym razem prawdziwy pracownik administracji i ostrzegła przed krążącą po osiedlu oszustką podającą się za... wiadomo już kogo. Mężczyzna wraz z córką sprawdzili szybko mieszkanie, zauważyli brak portfela i ruszyli w pogoń za złodziejką. Znaleźli ją w pobliskim sklepie, gdy za zakupy zapłaciła kartą ze skradzionego portfela i zadzwonili po policję. Choć kobieta negowała, że ukradła portfel to przytrzymali ją do przyjazdu policji. 38-letnia rudzianka została zatrzymana. Portfel wraz z całą zawartością wrócił do właścicielki.