Mikołaje o wielkich sercach pobiegną dla dwunastoletniej Zosi. W poniedziałek (6 grudnia) już po raz dziewiąty odbędzie się „Bieg Mikołajów”, z którego dochód przeznaczony zostanie na spełnienie marzenia chorej rudzianki. Dziewczynka zmaga się mięśniakiem Ewinga, czyli złośliwym nowotworem kości, który najczęściej atakuje dzieci i młode osoby. Bieg rozpocznie się o godz. 11:00 na placu Jana Pawła II w Nowym Bytomiu.

– Nasza mała bohaterka – Zosia - marzy o kilkudniowym wyjeździe z rodziną w góry. Ta podróż na pewno pomogłaby jej na chwilę oderwać się od codzienności i nieszczęścia, które ją dotknęło. Wierzę, że uda się podarować jej taki wspaniały mikołajkowy prezent – zaznacza Aleksandra Poloczek, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. – Dlatego tradycyjnie, jak co roku, cała rzesza Świętych Mikołajów z ogromnymi, gorącymi sercami zjawi się na nowobytomskim rynku, by pobiec w tym niezwykłym biegu, który spełnia marzenia - dodaje.

Tegoroczny „Bieg Mikołajów” skierowany jest przede wszystkim do uczniów rudzkich szkół, którzy będą mogli w tym dniu poświęcić kilka godzin, żeby pomóc w spełnieniu marzenia dziewczynki. Jednak w sportowej rywalizacji mogą wziąć udział także wszyscy, którzy mają czas i chcą wesprzeć dziewczynkę.

- To jest bieg charytatywny, dlatego zapraszamy i zachęcamy do udziału wszystkich, którzy chcą nieść pomoc drugiemu człowiekowi. Można biegać, chodzić z kijkami, spacerować samemu, z wózkiem dziecięcym, z pieskiem, można po prostu być, by Zosia widziała, że nie jest sama w chorobie i że ma wielu przyjaciół i ogrom wsparcia. Pamiętajmy, że dobro wraca i to ze zdwojoną siłą – podkreśla Aleksandra Poloczek.

Zapisy do udziału w biegu rozpoczną się o godz. 9:30 w biurze zawodów na rudzkim rynku. Uczestnicy przed biegiem otrzymają mikołajowe czapeczki, w których wystartują we wspólnej rywalizacji. Wpisowym jest wolny datek, który będzie można wrzucić do puszki wolontariuszom Fundacji „Mam Marzenie”, której podopieczną jest Zosia. Jednak jeśli ktoś nie ma możliwości uczestniczenia w poniedziałkowym biegu, a chciałby spełnić marzenie dziewczynki, może wpłacić dowolną kwotę poprzez

zrzutkę

w Internecie.

Impreza pod hasłem „Bieg Mikołajów” to już rudzka tradycja. Przypomnijmy, że zaczęło się od próby spełnienia marzenia Zuzi w roku 2012. Dziewczynka chciała jechać wraz z rodziną do Disneylandu. Marzenie zostało spełnione. Bohaterem roku 2013 był cierpiący na wrodzoną wadę serca ośmioletni Kacper. W roku 2014 Mikołaje spełniły marzenie Dominika, zaś bieg w roku 2015 przyniósł ze sobą realizację marzeń Oliwii i Alana. Następnie w 2016 roku uczestnicy biegu postanowili spełnić marzenie sześcioletniej Kornelii, a w 2017 i 2018 roku chorych na glejaka Oli i Kacperka. Natomiast w 2019 roku bohaterką była czternastoletnia Wiktoria, która zmaga się z histiocytozą.

- Nasz rudzki „Bieg Mikołajów” to nie jest zwykła impreza. To cudowny czas, przepełniony myślami o uszczęśliwieniu małych ludzi, którzy doświadczają na co dzień wielkiego cierpienia, spędzając czas w szpitalnych oddziałach zamiast na zabawie lub nauce w szkole. Jednak mimo tego cierpienia cieszą się z każdego radosnego momentu, każdego uśmiechu i gestu dobroci. Najważniejsze jednak jest to, że nie porzucają marzeń i dzięki temu mogą lżej znosić trudne chwile w drodze do wyzdrowienia – mówi Aleksandra Poloczek.