Od kilku miesięcy ostrzegamy przed oszustwem związanym z platformą OLX i komunikatorem WhatsApp. Okazuje się, że są jeszcze osoby, które nie słyszały o tej metodzie kradzieży pieniędzy. W ciągu ostatniego weekendu, aż trzy osoby zawiadomiły rudzkich policjantów o kradzieży pieniędzy z kont bankowych. Wszyscy pokrzywdzeni dane autoryzujące do wykonania przelewów przekazali oszustom, wpisując je w podesłanym mu przez „kupującego” linku. Apelujemy o rozwagę i ostrożność.

Od pewnego czasu oszuści, w celu wyłudzenia danych autoryzacyjnych do transakcji bankowych, posługują się platformą OLX oraz komunikatorem WhatsApp. Wielokrotnie już informowaliśmy o tej metodzie. Przypominamy i przestrzegamy na przykładzie kolejnych przypadków z naszego miasta. Suma strat poniesionych przez oszukanych i okradzionych rudzian opiewa na ponad 7 tysięcy złotych.

Na czym to oszustwo polega?

  • Cyberprzestępcy kontaktują się ze sprzedającym przez komunikator WhatsApp.

  • Sprzedający otrzymuje od oszustów link do strony udającej witrynę OLX, pozwalającą na finalizację transakcji.

  • Oszuści zachęcają, by wprowadzić w fałszywym panelu strony dane swojej karty, rzekomo po to, aby otrzymać na nią pieniądze za przedmiot z ogłoszenia.

Schemat oszustwa zawsze wygląda podobnie.
Na platformie OLX ktoś sprzedaje – dajmy na to – sukienkę. Kontaktuje się osoba „zainteresowana”, a robi to za pośrednictwem komunikatora WhatsApp. Następuje normalna w takich sytuacjach rozmowa, dopytywanie o szczegóły towaru, negocjacja ceny. W końcu „zainteresowany” wysyła link, rzekomo prowadzący do strony umożliwiającej realizację płatności, i to właśnie jest rdzeń podstępu. Jeśli wypełniamy zawarte tam rubryki, przekazujemy dane umożliwiające na władanie naszym kontem bankowym, które przejmuje je grupa przestępcza, przelewając z niego różne sumy, sięgające nawet kilku tysięcy złotych.

Tak było w przypadku trzech pokrzywdzonych z Rudy Śląskiej z których kont przestępcy dokonali przelewu w sumie 7600 złotych.

Apelujemy o zachowanie szczególnej ostrożności i niekorzystanie z linków, które przychodzą w wiadomościach. Najbezpieczniej jest wpisać samodzielnie adres internetowy strony danego serwisu ogłoszeniowego lub banku.

Pojawiają się już w Polsce kolejne warianty oszustw. Przestępcy podszywają się pod pocztę, firmy kurierskie czy nawet Policję i „oferują pomoc” w zwrocie utraconych pieniędzy tym użytkownikom, którzy zostali oszukani. W wiadomościach informują, że otrzymali wiadomość z banku, po czym przesyłają link... do fałszywej strony, wyłudzającej dane do karty płatniczej.

Chcesz sprzedać coś na OLX? –

zapoznaj się z przestrogami zamieszczonymi na blogu tej platformy.