Dyplomatyczna batalia o Górny Śląsk, mimo początkowego sukcesu polskiej delegacji na konferencji pokojowej w Paryżu, zakończyła się porażką wszystkich stron. Artykuł 88. traktatu wersalskiego stanowił o przeprowadzeniu na Górnym Śląsku plebiscytu. Na czele Polskiego Komisariatu Plebiscytowego, którego siedzibą był Hotel Lomnitz w Bytomiu, stał Wojciech Korfanty. Z kolei jego niemieckim odpowiednikiem był burmistrz Rozbarku Kurt Urbanek, a siedzibą Central Hotel w Katowicach.
Głosowanie odbyło się 20 marca 1921 roku i było jednym z najważniejszych wydarzeń w dziejach tej ziemi. Górnoślązacy mieli możliwość zadecydowania o przynależności państwowej tego regionu. Jak istotna była to kwestia świadczy fakt, że w plebiscycie wzięło udział 97,5% uprawnionych do głosowania (w tym dniu na Śląsk przybyło ich około 190 tys.).
Za Polską opowiedziało się 479 365 uczestników głosowania, co stanowiło 40,4% uprawnionych. Za Niemcami oddano 707 393 głosów, co ukazywało preferencje 59,5% uczestników. Głosów nieważnych było 3990, stanowiło to 0,3% wyborców.
W miejscowościach tworzących dziś Rudę Śląską rozkład głosów wyglądał następująco:
Antonienhütte (obszar dworski) (Wirek) – za Polską 2634, a Niemcami 2851,
Bielszowice – za Polską 4546, za Niemcami 1874,
Bykowina – za Polską 841, za Niemcami 353,
Friedenshütte, Schwarzwald (Nowy Bytom, Czarny Las) – za Polską 3510, za Niemcami 4898.
Halemba – za Polską 759, za Niemcami 155,
Halemba (obszar dworski) – za Polską 70, za Niemcami 21,
Kłodnica – za Polską 228, za Niemcami 22,
Kochłowice – za Polską 3643, za Niemcami 968,
Niedźwiedziniec (obszar dworski) – za Polską 272, za Niemcami 171,
Nowa Wieś (Wirek) – za Polską 2935, za Niemcami 1438,
Orzegów – za Polską 2857, za Niemcami 1345,
Orzegów (obszar dworski) (Godula, Chebzie) – za Polską 2178, za Niemcami 1332,
Ruda – za Polską 6212, za Niemcami 4105,
Stara Kuźnia – za Polską 458, za Niemcami 63.
Wynik głosowania, zgodnie z postanowieniem traktatu wersalskiego, stanowił jeden z elementów pomocnych przy podejmowaniu decyzji o przebiegu granicy między Polską a Niemcami, zostawiając ostateczną decyzję w rękach mocarstw zwycięskich.
W nocy z 2/3 maja 1921 roku nastąpił wybuch III Powstania Śląskiego. Korfanty ogłosił się dyktatorem, rezygnując z funkcji komisarza plebiscytowego. Powstaniu towarzyszył strajk generalny wywołany pogłoską, że Niemcy wolą zniszczyć przemysł górnośląski, niż oddać go w ręce Polaków. Wojska powstańcze liczyły około 50 tys. bojowników i były dowodzone przez ppłk. Macieja Mielżyńskiego. 5 maja oddziały doszły do linii Odry. Nie zdobyły dużych miast, ale zdołały je zablokować. Rząd Rzeszy uznał za konieczne podporządkowanie sił niemieckich jednolitej komendzie i 20 maja mianował dowódcą formacji Selbstschutzu gen. Karla Hoefera. 21 maja doszło do jednej z największych bitew III Powstania pod Górą Świętej Anny. Dopiero w czerwcu siły powstańcze i niemieckie zostały rozdzielone kordonem wojsk alianckich.
Jeżeli chodzi o tereny dzisiejszej Rudy Śląskiej to z chwilą wybuchu Powstania opanowano, bez strzału, obszar za wyjątkiem Bielszowic, Rudy i Wirku. Placówki policji plebiscytowej w Chebziu, Goduli, hucie Pokój, Nowej Wsi i Kochłowicach oddały broń bez walki. Bojownicy niemieccy tych dzielnic uciekli, a niektórzy zaciągnęli się do Selbstschutzu, natomiast polscy policjanci przystąpili do powstańców.
W Bielszowicach opór stawiła policja plebiscytowa, dowodzona przez niemieckiego oficera. Zajmowała ona budynek szkoły naprzeciw szpitala brackiego, zamknęła się w nim i broniła dostępu. W wyniku ataku powstańców ostatecznie budynek zdobyto. Podczas walk ciężko ranny został powstaniec Nowok, policjantów internowano, a ci, którzy chcieli walczyć, zasili szeregi powstańców.
W Rudzie walki były bardziej krwawe. Na alarm powstańczy zgłosiło się 1500 osób, z których około 500 skierowano do walk frontowych. Byli uzbrojeni w karabiny, ciężkie karabiny maszynowe i miotacze min. W pierwszej fazie zajęli Zaborze, by zabezpieczyć Rudę od strony Zabrza. Doszło do w walk ulicznych, w których zginęli: Franciszek Dziambor, Rudolf Piprek, policjant Jan Jata z Zaborza i Alojzy Buchała z Makoszów, a ze strony niemieckiej policjanci Hans Kotula i Józef Riemer. Eugeniusz Modła zmarł w szpitalu od odniesionych w walce ran. Ciężko ranny został Franciszek Gajda. Rudzianie poprosili o pomoc powstańczy oddział z Nowego Bytomia, którego pomoc przyczyniła się do opanowania Rudy. Warto dodać, że atakujący powstańcy trzymali sztandar, dar rodziny Gajdów, z napisem „Za Naszą i Waszą Wolność”.
Do równie krwawych walk doszło w Wirku, gdzie Niemcy zmienili oberżę Witoli w silną redutę. Została zajęta przez 10 żandarmów z pobliskich miejscowości. Policjanci byli uzbrojeni w 2 ciężkie karabiny maszynowe. W oblężeniu reduty uczestniczyli powstańcy z Halemby, Bielszowic i Czarnego Lasu. Karabiny maszynowe zmusiły powstańców do odstąpienia od ataku. Poprosili o pomoc oddział katowicki Karola Walerusa. W czasie ataku zginał policjant Hanak i polegli powstańcy: Teodor Szymiczek, Joachim Tkocz, Maksymilian Kinder. Z oddziału katowickiego śmierć ponieśli Stefan Ziętek i Edward Palka. Walki miały miejsce 3 maja 1921 roku.
Po opanowaniu miejscowości należących obecnie do Rudy Śląskiej rudzkich powstańców skierowano na front w kierunku Góry Świętej Anny oraz do walk w Bytomiu, Katowicach, Zabrzu i Gliwicach.
Strona polska podpisała rozejm już 11 czerwca, a niemiecka dopiero 25 czerwca. Obie strony zaczęły ewakuację swych sił. Straty walczących stron szacuje się łącznie na prawie 4 tys. zabitych. O ostatecznym podziale Górnego Śląska zadecydowała Rada Ligi Narodów, a 20 października zatwierdziła go Rada Ambasadorów wielkich mocarstw.
Z obszaru plebiscytowego Niemcy otrzymali 7794 km2, czyli 71% terytorium, oraz 1116,5 tys. mieszkańców, natomiast Polska 3214 km2, czyli 29% terytorium, oraz 996,5 tys. mieszkańców.
autor: Krzysztof Gołąb
dyrektor Muzeum Miejskiego
im. Maksymiliana Chroboka
w Rudzie Śląskiej