Rudzcy mundurowi w środę zatrzymali pięć osób, które ukrywały się przed wymiarem sprawiedliwości. To dowód na skuteczność mundurowych w poszukiwaniach, ale też na to, że nie ma takiej kryjówki, która komukolwiek pozwoli uniknąć konsekwencji łamania prawa. Jeden z zatrzymanych był poszukiwany listem gończym, a kolejny za niezapłaconą grzywnę.
Do rudzkiej Policji, każdego dnia wpływają nakazy doprowadzenia i listy gończe, na podstawie których policjanci prowadzą poszukiwania. Policyjne działania skupione są na ustaleniu miejsca pobytu i zatrzymaniu poszukiwanych. Stróże prawa muszą działać bardzo wnikliwie, a zarazem szybko reagować na wszelkie informacje. Często liczą się dosłownie minuty. Na co dzień tropieniem i ustalaniem miejsc pobytu osób ściganych przez wymiar sprawiedliwości, a także poszukiwaniem osób zaginionych, zajmują się policjanci z komisariatów i Wydziału Kryminalnego, wyspecjalizowani w prowadzeniu poszukiwań. Nie znaczy to jednak, że tylko oni zatrzymują poszukiwanych. Ci często "wpadają” w trakcie kontroli drogowej czy też zwykłej interwencji lub legitymowania. Sprawcy celowo ukrywają się przed policją, chcąc uniknąć kary za popełnione przestępstwa. Poszukiwani listami gończymi i nakazami doprowadzeń do aresztu, często zmieniali miejsca zamieszkania oraz pracę. Ukrywają się u swoich znajomych lub rodziny.
W środę rudzcy mundurowi ustalili miejsce pobytu pięciu poszukiwanych. Jeden był poszukiwany celem ustalenia miejsca pobytu, drugi listem gończym, a kolejny za niezapłaconą grzywnę. W tym ostatnim przypadku za niezapłacenie prawie 6 tysięcy grzywny, Sąd zamienił ją na 97 dni aresztu. Zatrzymany poszukiwany nie chciał jednak iść do więzienia i szybko znalazł pieniądze na zapłacenie zaległej grzywny. Policjanci zatrzymali i doprowadzili do zakładów karnych dwóch kolejnych poszukiwanych, którzy pomimo sądowych wyroków, próbowali uniknąć kary, ukrywając się przed wymiarem sprawiedliwości.