Policjanci operacyjni na co dzień zajmują się sprawami, które wymagają zgromadzenia dowodów niezbędnych do przedstawienia zarzutów sprawcom przestępstw. Nierzadko podczas pracy nad jedną sprawą, rozmów i zbierania informacji, stróże prawa pozyskują także wiedzę o innych przestępstwach. Tym razem, dzięki ogromnemu doświadczeniu jednego z policjantów komisariatu I w Rudzie Śląskiej, zatrzymano sprawcę włamania do plebanii w Złotowie i kradzieży ponad 150 tysięcy złotych.
Jeden z policjantów operacyjnych z rudzkiej „jedynki”, w czasie ustaleń do prowadzonej przez komisariat sprawy, uzyskał informację o prawdopodobnej kradzieży sejfu z pieniędzmi z plebanii. Do przestępstwa miało dojść gdzieś w centralnej Polsce. Osoba, z którą rozmawiał kryminalny, opowiedziała mu o znajomym, który chwalił się kradzieżą dużej ilości pieniędzy z plebanii. Operacyjny nie pozostawił tej informacji bez dalszego biegu. Zadzwonił do kilku komend wojewódzkich i ustalił, że w Złotowie w opisanym czasie doszło do włamania na plebanię, skąd sprawca ukradł sejf, w którym było ponad 150 tysięcy złotych. Znając tożsamość sprawcy i miejsce jego przebywania, przekazał tamtejszym policjantom swoje informacje. Dzięki temu policjanci ze Złotowa mogli podjąć nierozwiązaną sprawę. Kryminalni z Poznania dzięki informacjom od rudzkiego policjanta zorganizowali zasadzkę i zatrzymali 33-letniego obywatela Rumunii, który decyzją złotowskiego sądu został tymczasowo aresztowany za włamanie i posługiwanie się fałszywymi dokumentami. Ta sprawa to kolejny dowód na to, że policjantem jest się całą dobę, a przestępców ściga się bez względu na to, gdzie popełnili przestępstwo.