Miejskie przedszkola i żłobki w Rudzie Śląskiej z powodu trwającego stanu epidemii koronawirusa pozostaną zamknięte do 22 maja br. Decyzja ta podjęta została na wniosek dyrektorów tych placówek, w trosce o zdrowie i bezpieczeństwo najmłodszych, ich rodzin oraz pracowników.
- Wprawdzie rządowe rozporządzenie dopuszcza otwarcie żłobków i przedszkoli już od jutra, ale na przeorganizowanie pracy i dostosowanie placówek do wytycznych sanitarnych dano nam zbyt mało czasu – podkreśla prezydent Grażyna Dziedzic. - Co za tym idzie, w tym terminie nie da się zapewnić dzieciom opieki w taki sposób, by była ona w pełni bezpieczna – dodaje.
Wytyczne sanitarne dotarły do samorządu dopiero w trakcie długiego weekendu, a wczoraj dokonano jeszcze ich aktualizacji. Konieczne też było skontaktowanie się z wszystkimi pracującymi rodzicami i zebranie informacji, ilu z nich będzie chciało posłać swoje pociechy do żłobka czy przedszkola. - Ogółem do miejskich przedszkoli w Rudzie Śląskiej zapisanych jest prawie 4,5 tys. dzieci. Z zebranych przez miasto danych wynika, że opieka musiałaby zostać zapewniona ponad 1,1 tys. z nich. Po uwzględnieniu wszystkich wytycznych sanitarnych liczba miejsc dostępnych w rudzkich przedszkolach wynosi 1790 – informuje wiceprezydent Anna Krzysteczko, odpowiedzialna za resort oświaty. Sytuacja żłobków jest jeszcze analizowana.
Żłobki i przedszkola po ponownym uruchomieniu będą musiały funkcjonować w ścisłym reżimie sanitarnym. Jak podkreślają rudzcy samorządowcy, żeby go spełnić potrzebne będą spore ilości płynów do dezynfekcji rąk i powierzchni, dozowników, przyłbic, rękawiczek, fartuchów ochronnych, preparatów do odkażania urządzeń ogrodowych, a także spryskiwaczy ciśnieniowych i termometrów bezdotykowych. - Jak wiadomo, część z tych produktów nie jest teraz dostępna „od ręki”, więc na realizację zamówienia będziemy musieli pewnie trochę poczekać. Zgodnie wygłoszonymi publicznie deklaracjami, liczymy na wsparcie rządu w tym zakresie – zaznacza Grażyna Dziedzic. - Przypominam, że otwarcie przedszkoli i żłobków nie jest obowiązkowe. Stąd też dodatkowy zasiłek opiekuńczy został wydłużony do 24 maja - dodaje.