W ciągu ostatniego weekendu policjanci zatrzymali na terenie naszego miasta dwóch nietrzeźwych kierujących i jednego kierującego pomimo sądowego zakazu. W poniedziałkowy ranek wpadło dwóch na mocnym kacu. Dłuższe weekendy i coraz cieplejsze dni stwarzają okazję do wypicia czegoś mocniejszego, jednak wówczas auto powinno zostać na parkingu.
Pierwszego wprawdzie trzeźwego ale z sądowym zakazem zatrzymali policjanci z drogówki w sobotę na 1 Maja w Wirku. Mieszkaniec Mikołowo wpadł podczas kontroli drogowej gdy jechał oplem. Widać nie w smak mu było jechać jako pasażer. Teraz odpowie za przestępstwo jakim jest niestosowanie się do sądowych zakazów. W niedzielę mundurowi z drogówki w dzielnicy Ruda, najpierw zatrzymali nietrzeźwego rowerzystę, który miał 0.8 promila, a potem kobietę kierującą oplem. Ta miała 1,4 promila alkoholu w swoim organizmie. Rowerzysta dostał 2500 złotych mandatu, a rudzianka usłyszy wkrótce zarzuty, a potem karę wymierzy jej rudzki sąd. Dziś rano w trakcie porannych kontroli wpadło dwóch rudzian, pierwszy tuż po piątej rano miał 0,8 promila, a drugi o 8.00 miał blisko 0,6 promila alkoholu w swoim organizmie.
Pamiętajmy o prostej zasadzie. Jeżeli ktoś decyduje się na prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu (a jego zawartość we krwi przekracza 0,5 promila), wówczas to przestępstwo, za które grozi: grzywna uzależniona od dochodu (od 10 do 540 stawek dziennych; od 10 zł do 2 tys. zł za stawkę dzienną, czyli maksymalna grzywna to nawet ponad 1 mln zł), ograniczenie lub pozbawienie wolności do 2 lat, zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 3 do 15 lat, od 5 tys. do 60 tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
To tylko w przypadku kierowania. Co będzie, jeśli zdarzy się kolizja lub wypadek? W takich sytuacjach oprócz kar należy pamiętać, że dobrodziejstwo ubezpieczenia OC nie ma zastosowania. Sprawca będzie musiał pokryć spowodowane straty w całości z własnej kieszeni.